poniedziałek, 25 lutego 2013

Z głębokiej szuflady - Częstochowskie pielgrzymkowe klimaty 12.08.10


Miałem okazję akurat być pod Jasną Górą kiedy wchodziły kolejne pielgrzymki.
Dawno tego nie obserwowałem. Fajnie widzieć radość ludzi, którzy przeszli czasem kilkaset kilometrów, aby dotrzeć do tego miejsca.

Przypomniały mi się czasy dzieciństwa, kiedy to całą rodziną spędzaliśmy sierpniowe dni na kocu w alejach i witaliśmy wchodzących pielgrzymów. Wtedy praktycznie cała Częstochowa ustawiała się wzdłuż trasy. Nigdy nie zapomnę tej atmosfery radości, solidarności i jedności, która promieniowała z wszystkich obecnych (no może poza służbami bezpieczeństwa, ale byłem zbyt mały aby odczuwać ich obecność).

Ta atmosfera nigdy już nie wróci, ale małą cząstkę tamtych chwil można poczuć co roku.












piątek, 15 lutego 2013

Z głębokiej szuflady - my jesteśmy zabytkami Sandomierza


Tytuł zaczerpnięty z wypowiedzi jednego z tubylców – sympatyków.
Zrobi nam pan zdjęcie?
pewnie.
my jesteśmy zabytkami sandomierza.

I coś w tym jest bo tylu sympatyków pierwiastka bajkowego nie spodziewałem się na starówce, która jest wizytówką miasta. Na nikiszowcu tylu ich nie było, a stereotypowo oczekiwalem ich tam.